sobota, 2 lutego 2013

#23.JJ

(t.i.) - twoje imię
(i.t.p.) - imię twojej przyjaciółki
Siedziałaś znudzona w domu kiedy zadzwonił twój telefon
Ty: Halo ?
(i.t.p.): Mamy noc filmową, wpadaj o 21, będzie ostro !
Ty: Em.. jasne, jakie filmy ?
(i.t.p.): Koszmar z ulicy Wiązów i Paranormal Activity
Ty: Noc horrorów ? Dobra, kto będzie ?
(i.t.p.): Ludzie...
Ty: Jacy ludzie? Kto ?
(i.t.p.): JJ i jego przyjaciele. Ale proszę przyjdź, wiem że go nie lubisz, ale przyjdź proszę cię ! Tylko dla mnie ?
Ty: Co ? Nie mogę! To będzie niezręczne. On jest moim byłym, co jeśli weźmie swoją nową dziewczynę ?
(i.t.p.): A ma jakąś ? Nie ważne, nie weźmie. Obiecuję...
Ty: Dobra
DOM (i.t.p.)
Weszłaś do środka i znalazłaś Josh'a i Geo walczącego o banana, ale nie mogłaś nigdzie znaleźć (i.t.p.)
Jaymi: (t.i.) !!
Ty: Hej Jaymi !- uściskałaś go - Gdzie jest (i.t.p.)?
Jaymi: W kuchni
Poszłaś tam, (i.t.p.) robiła popcorn
(i.t.p.): Hej ! Jednak przyszłaś ! - przytuliła cię mocno
Ty: Taaa... To będzie nas tylko tyle ?
(i.t.p.): Tak
Ty: Wow ! Myślałam, że przyjdzie więcej osób.
(i.t.p.): Nie pytałaś czy ktoś przyjdzie
Ty: Nie powiedziałaś mi
(i.t.p.): Wiesz co, najważniejsze jest to, że przyszłaś, tęskniłam za tobą
Ty: Więc dla czego zaprosiłaś chłopaków ?
(i.t.p.): Bo to noc z horrorami, a ja będę sie bała wiec..wiesz. Potrzebuje chłopaków, bo są silni i tak dalej
Wybuchnęłaś śmiechem: Chcesz żeby wszyscy byli silni ? Spójrz na nich, uciekają ze strachu przed karaluchem XD
(i.t.p.): Oj daj spokój nie będzie tak źle - wyszłyście do salonu
Usiadłyście na kanapie, ale kiedy zaczęła sie straszna części filmu (i.t.p.) uciekła między Geo i Josh'a
Ty siedziałaś i przytulałaś się do koca. Zauważyłaś, ze JJ ci się przygląda więc odwróciłaś wzrok.
Nadeszła kolejna straszna część, więc udałaś że musisz do łazienki. Kiedy tylko wyszłaś z pokoju włączyłaś telefon i weszłaś na twitter'a.
Usłyszłaś kroki, odwróciłaś się ale nikogo za tobą nie było. Wystraszyłaś się więc postanowiłaś wrócić. Wstałaś i poczułaś, że ktoś cię klepną w ramię, krzyknęłaś wystraszona.
JJ: Hej spokojnie, to tylko ja
Ty: Czego chcesz....? - nie rozmawialiście od waszego rozstania
JJ: Zauważyłem, że sie boisz więc przyszedłem sprawdzić czy wszystko dobrze
Ty: Co ? Haha..nie boję się..musiałam skorzystać z łazienki.....poza tym co cię to obchodzi?!
JJ: (t.i.) wiem jak bardzo boisz się horrorów
Ty: I co z tego ? Mogłam zmężnieć...
JJ: Zmężnieć ? - wybuchnął śmiechem
Wkurzona ominęłaś go i wróciłaś na swoje miejsce, niestety on usiadł obok ciebie.
Nadszedł czas na Paranormal Activity, film który nienawidziłaś najbardziej. Spojrzałaś na JJ'a, uśmiechał się do ciebie. Przez to zrobiło ci się gorąco, jego uśmiech zawsze tak na ciebie działał.
Po 30 minutach oglądania filmu, schowałaś swoją głowę pod koc. Nadeszła najstraszniejsza część, wystraszyłaś się tak bardzo, że podskoczyłaś i wylądowałaś u Hamblett'a na kolanach i schowałaś twarz.
JJ: No witam - wyszczerzył się
Ty: Oh zamknij się ! - uderzyłaś go w ramię
JJ: Auu..to bolało - nachylił się nad tobą - Ale nie tak jak nasze rozstanie - wyszeptał to twojego ucha.
Przeszedł cię dreszcz, spojrzałaś na niego
JJ: Byłem głupi, mówiąc to,, byłem zazdrosny i bałem się, że ktoś mi cię zabierze i da więcej niż ja mogę
Patrzyłaś na niego zszokowana, a on kontynuował: Ale przez swoją głupotę straciłem ciebie. Tęsknię za tobą
Miałaś łzy w oczach...oboje mieliście: Ja za tobą też JJ - przytuliłaś go
Odwzajemnił uścisk, siedzieliście tak dość długo.
JJ: Wiesz za czym jeszcze tęsknię ?
Ty: Za czym ?
JJ: Za tym - przysunął się do ciebie i pocałował w usta.
2 MINUTY PÓŹNIEJ
Przerwaliście pocałunek, aby złapać powietrze.
JJ: Kocham cię - szepnął
Ty: Ja ciebie też - odpowiedziałaś i wtuliłaś się w niego z uśmiechem :)xx
                                                                                                                                                                   
Kolejny, miałam dzisiaj wenę, więc jest drugi, dawno nie pisałam, i nie wiem czy jest ok, ale mam nadzieję, że nie jest taki bardzo beznadziejny :)

#22. Jaymi & suprise

  Ten będzie trochę inny, bo będzie trochę z Jaymi'm ,ale trochę z niespodzianką, mam nadzieję, że wam się spodoba : Dxx                                                                                                                                             
(t.i.) - twoje imię
(i.t.p.) - imie twojej przyjaciółki                                                                                                                 
Od jakiegoś czasu chodzisz do szkoły tańca. Miałaś zajęcia na 16 jak zawsze. Weszłaś na salę, lecz zamiast twojego instruktora był jakiś nowy.
Spojrzał się na ciebie: O! Świetnie, ty pewnie jesteś (t.i.) - przytaknęłaś - Super ! Jesteśmy już wszyscy, więc możemy zaczynać -
Usiadłaś obok (i.t.p.),
Chłopak stanął na środku sali: Hej wszystkim jestem, Jaymi, teraz ja będę z wami pracował. Słyszałem, że jesteście bardzo zdolni, więc mam nadzieję, że współpraca będzie owocna - uśmiechnął się
Zaczęliście opracowywać nowy układ i zauważyłaś, że Jaymi ma świetne poczucie rytmu.
MIESIĄC PÓŹNIEJ
Jaymi: Zgłosiłem nas do konkursu.
Wszyscy z ekipy przyjęli to z entuzjazmem.
Ty: Kiedy będzie ?
Jaymi: Za miesiąc, jesteście tak dobrzy, że na pewno zdążymy. W jednej z konkurencji muszę wystąpić też ja, ale potrzebuje kogoś kto wystąpi ze mną. Już wybrałem tę osobę - spojrzał na ciebie - (t.i.)
Ty: Ja?!
Jaymi: Tak ty. Nie obrażając reszty, jesteś najlepsza. To jak wystąpisz ze mną ?
Przytaknęłaś mimo, że nie byłaś pewna czy dasz radę.
Przez pierwszy tydzień opracowywaliście układy z hip-hop'u, dancehall'u, modern oraz freestyle.
Z Jaymi'm zostawałaś dłużej i ćwiczyliście wasz układ.
Przez kolejne 3 tygodnia dopracowywaliście wszystko.
MIESIĄC PÓŹNIEJ
Już zaprezentowaliście wszystko, oprócz twojej solówki z Jaymi'm. Byłaś bardzo zestresowana.
Jaymi: Gotowa ? - zapytał uśmiechając się do ciebie.
Przytaknęłaś, ale strach cię sparaliżował tak, że nie mogłaś się ruszyć...postanowiłaś udać chorobę.
Skuliłaś się łapiąc za brzuch.
Jaymi: (t.i.) co się stało ? - objął cię i pomógł usiąść
Ty: Brzuch mnie boli, nie dam rady zatańczyć, weź (i.t.p.) ona zna układ.
Jaymi: Ale co z tobą ?
Ty: Dam sobie radę - spojrzałaś na niego, był zmartwiony
Jaymi: No dobrze, najważniejsze żebyś wyzdrowiała - wstał i chciał odejść
Ty: Poczekaj - złapałaś go za rękę - Czuję się już lepiej, mogę tańczyć
Jaymi: Na pewno ?
Ty: Tak - chłopak uśmiechnął się
Okazało się, że nie potrzebnie się bałaś, wypadliście znakomicie...wygraliście i pojechaliście to uczcić
W pizzeri podszedł do was Aaron, młodszy brat Jaymi'ego, poznaliście go już wcześniej, bo przychodził na wasze próby.
Zrobiło się późno i ciemno kiedy zaczeliście się zbierać.
Aaron: (t.i.) czekaj, odwiozę cię. Jaymi pojedziesz sam ?
Jaymi: Jasne - pożegnał się z wami i wyszedł
Wsiadłaś do samochodu Aaron'a. 
30 MINUT PÓŹNIEJ: Przed twoim domem
Ty: To tu, dzięki - uśmiechnęłaś się
Aaron: Czekaj. Mam do ciebie pytanie
Ty: Jakie ?
Aaron: Czemu udawałaś przed występem ?
Wystraszyłaś się, skąd on to wiedział ?
Aaron: Zauważyłem, że nagle wyzdrowiałaś
Ty: Nie ważne - chciałaś wysiąść, ale złapał cię za nadgarstek
Aaron: Dla mnie ważne, czemu udawałaś ?
Ty: Aaron....
Aaron: Tak mam na imię. A teraz odpowiedz mi na pytanie
Westchnęłaś: Bałam się, że coś sknocę, że się potknę i przegramy
Hensley spojrzał ci w oczy: Nie mogłabyś nic sknocić, jesteś wspaniała w tańcu i nie tylko
Ty: Co ?..
Aaron: Nie dość, że w tańcu jesteś niesamowita, to jesteś też piękna, inteligentna i wspaniała - zały czas patrzył ci głęboko w oczy
Ty: Co ?...
Chłopak się zaśmiał: Nie znasz innego słowa ? Podobasz mi się (t.i.), i to bardzo..
Patrzyłaś na niego zszokowana
Ty: Ale.... - patrzyłaś w jego oczy, nie kłamał
Zaczął przybliżać się do ciebie, zamknęłaś oczy i po chwili poczułaś jego usta na swoich.
Zrobiło ci się goroąco, jaego dłonie opłotły twoją talię.
Po jakimś czasie odsunął się od ciebie z uśmiecham, a ty wtuliłaś się w niego
Aaron: Kocham cię
Ty: Ja ciebie też
DWA LATA PÓŹNIEJ
Zaręczyłaś się z Aaron'em, daty ślubu jeszcze nie ustaliliście. Jaymi i Olly wzięli ślub już 2 lata temu w maju, dzisiaj adoptowali synka; dali mu na imię Lucas :3x
                                                                                                                                                                      
No jest kolejny, mam nadzieję, że wam się podoba :D