Weszłaś do domu po ciężkim dniu na studiach. W drodze do domu podeszłaś do sklepu i kupiłaś składniki na muf finki , bo od tygodnia masz na nie ochotę a dziś piątek jako ,że ty nie masz lepszych planów więc czemu ich nie upiec właśnie dziś. W domu czeka na ciebie UJ , poznałaś ich przypadkiem i od razu się zakuplowaliście. Pochodzisz z małego miasteczka w obrzeżach Londynu , nie opłacało ci się dojeżdżać więc chłopaki zaproponowali że odstąpią ci jeden pokój za darmo.
-Wróciłam ! – krzyknęłaś na progu
-Jesteśmy w salonie ! – odkrzyknęli
Ściągnęłaś buty i płaszcz po czym udałaś się do salonu. Chłopaki
siedzieli przez TV oglądając jakiś program. Chwileczke….to była bajka…
-Czy wy oglądacie ‘Ciekawskiego Georga’?? – spytałaś unosząc
brew i tłumiąc śmiech
-No co bardzo edukacyjna bajka – powiedział Josh
-Moja ulubiona – (link) George
Przewróciłam oczami
-Co masz w torbach ? – spytał Jaymi
-Składniki na muf finki
-JEDZONKO BĘDZIE !! – Krzyknął JJ
-Jak będziesz grzeczny to dostaniesz
Wystawiłam mu język, odwróciłam się na pięcie i skierowałam
do kuchni. Nagle usłyszałam krzyk.
-NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!! –zadarł się George
-Co się dzieje ?! – odwróciłam się szybko
Chłopaki kręcili głowami z poker facem a Geo klęczał na podłodze
przed telewizorem.
-Bo.. George wziął i zleciał ze stołu na podłogę !! - (link)
Nie mogłaś się powstrzymać, wybuchnęłaś głośnym śmiechem.
-Ja tu jestem zdołowany a ty się śmiejesz ?! Jak możesz !! –
udał obrażonego
-No już Shelley – nadal się śmiejąc pogłaskałaś go po głowie
-Yey – (link)
-Dobra ja idę robić babeczki- poszłaś do kuchni
Rozłożyłaś wszystkie składniki na blacie i włączyłaś radio.
Jak można coś piec bez muzyki ? Muzyka jest najważniejsza w życiu. Wsłuchana w
Mirrors Justina Timberlake’a nie usłyszałaś,że chłopaki coś do ciebie krzyczą.
Nagle do kuchni wszedł Jaymi
-Pytaliśmy czy potrzebujesz pomocy
-Nie słyszałam , muzyka mnie pochłonęła – uśmiechnęłaś się
przepraszająco
-Widzę – uśmiechnął się szeroko – więc potrzebujesz pomocy ?
-Raczej nie – odpowiedziałaś szybko
-Zaraz ci kogoś podeślę – mrugnął do ciebie i wyszedł
-Tylko nie JJ’a !! Jemu wszystko z rąk wypada !! –
krzyknęłaś za nim
Ponownie wsłuchałaś się w muzyke , teraz w Avril Lavigne – Here’s To Never Growing
Up (wybieram piosenki losowo xd ) .
Idealnie pasuje do chłopaków , oni nigdy nie dorosną – pomyślałaś. Grzywka
opadła ci na czoło , przysłaniając oczy.
-Przyszedłem pomóc – usłyszałaś za sobą głos
Wyciągnął rękę i odgarnął ci włosy z czoła.
-Dzięki George – poczułaś że się rumienisz
Chłopak otworzył usta żeby coś powiedzieć ,ale rozmyślił się
i potrząsnął głową
-Co mam robić ? –spytał – szefowo
Zaśmiałam się
-Możesz wsypać mąkę, cukier i szczyptę soli do miski ilość
masz w przepisie
-Tak jest pani – zasalutował
Przewróciłam oczami i wróciłam do krojenia tabliczki
czekolady w małe kawałki. Nagle George sypnął we mnie mąką.
-Osz ty gnido ! – krzyknęłaś i rozbiłaś mu jajko na głowie
Znowu zaczął sypać mąką.
-Niech ja cię dorwę Shelley !
Przedarłaś się przez mgłę mąki, dotarłaś do niego i zaczęłaś
go łaskotać
-Niee!! – zaczął się śmiać
-O taak! Oto twoja kara małpiszonie
-Proszę przestań zrobię wszystko
-Nie chce przestać – odpowiedziałaś
-DDlacczego ?? – ledwo mówił przez śmiech
Przerwałaś. Nie może się dowiedzieć, że jesteś w nim
zakochana odkąd się spotkaliście.
-Dzziękii – wysapał
-Nmzc…
Wróciliście do pieczenia. Godzinę później były gotowe. George zrobił polewę i polał wasze muf finki ,a
ty nałożyłaś je na talerz. Zaniosłaś je do salonu ,który okazał się być pusty
-Gdzie reszta ? – zdziwiłaś się
-Jaymi z Ollym , JJ z Cateriną , a Josh… -urwał – pewnie pielęgnuje
włosy
-Więc jesteśmy sami…
-I mamy muf finki – dodał
-Tylko dla siebie – uśmiechnęłaś się szeroko
-Zostawimy im 3 – również się uśmiechnął
Poszliśmy na taras i usiedliśmy na drewnianej podłodze . George
przyniósł kieliszki do szampana tyle, że zamiast szampana wziął whisky
-Wiem że lubisz -(link)
Zarumieniłaś się i skinęłaś głową. Spuściłaś wzrok ,a gdy po
chwili znów go podniosłaś zobaczyłaś ze George porozstawiał świeczki.
-Gdyby ktoś nas tak zobaczył pomyślałby ,że to randka –
powiedziałaś bez namysłu to co pomyślałaś
-No cóż…
-George ?
-Chciałem, żeby tak wyglądało- (link)
-DDlaczego..?- zająkałaś się
-[T.i] od dawna mi się podobasz …ciągle o tobie myślę –
usiadł naprzeciwko ciebie – to najwyższy czas żeby ci o tym powiedzieć , nie
mogę dłużej tego w sobie tłumić… chciałbym być z tobą , przytulać cię ,
całować, być zawsze przy twoim boku, powodować
twój uśmiech, chciałbym pochwalić się całemu światu ,że mam tak piękną , tak
inteligentną, tak zabawną dziewczynę jak ty , jeśli ty nie chcesz powiedz to
teraz
Wziął muf finkę , a ty siedziałaś wpatrzona w niego z
szeroko otwartymi oczami. Napił się i patrzył na ciebie wyczekująco , ty nadal
nic.
-No proszę powiedz coś..
-Jja tteż…- zająkałaś się ponownie
-Ty tez co ? – uniósł brew
-Jjestem ww tobie zzakkochanna…- spuściłaś wzrok
-Sserio ?? – nie mógł uwierzyć
Kiwnęłaś głową i napiłaś się whisky , właściwie wypiłaś cały
kieliszek na raz. Nachylił się nad
talerzem i pocałował się , zaszokowana odwzajemniłaś.
-Nawet nie wiesz ile na to czekałem – powiedział z uśmiechem
gdy już się od siebie oderwaliście
-Ja tak samo – jego uśmiech jest zaraźliwy
Resztę wieczora spędziliście wtuleni w siebie na tarasie. Od
tamtej pory jesteście parą
_____________________________
Dodałam kilka gifów , nie wiem czy dobre ale nie mogłam znaleźć lepszych x
Imagin przyszedł mi do głowy wczoraj , jak sama robiłam muffinki ;3
ale do najlepszych nie należy :c
Skomentujcie ^^
K x
Mi się podoba ! *_* Jest cudny :)) Pisz dalej!;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnych imaginów. :3
Cześć ;) Natrafiłam na twojego bloga wczoraj i przeczytałam wszystkie posty! Jestem zakochana w twoich imaginach *_* Zauważyłam że od dłuższego czasu nic nie napisałaś :c mam nadzieję że niedługo coś się pojawi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Pajka ;3
hej. :) Nominowałam cię do Liebster Award i The Versitale Blogger Award. :) Szczegóły na moim blogu -> http://believeindreams1994.blogspot.com/p/liebster-award-dziekuje-za-nominacje.html
OdpowiedzUsuń