niedziela, 11 listopada 2012

#12. Jaymi

Cały dzień na lekcjach siedziałaś zestresowana, na niczym nie mogłaś się skupić.

Po zajęciach pędem wybiegłaś ze szkoły. Do domu wpadłaś jak burza i od razu włączyłaś komputer.
Niestety na facebok’u nie miałaś żadnej wiadomości. Nie wygrałaś, nie zadzwoni do ciebie jeden z twoich idoli. Jaymi Hensley nie porozmawia z tobą, nie spełni się twoje marzenie.
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
Cały tydzień chodziłaś jak struta, tłumaczyłaś się że chyba będziesz chora.
W weekend przyjaciele namówili cię na wypad na miasto.
W centrum handlowym, wygłupiając się z nimi całkiem zapomniałaś o konkursie.
Wracałaś do domu kiedy zaczął dzwonić twój telefon – nieznany numer.
Ty: Halo ? – odebrałaś
W słuchawce odezwał się męski głos z brytyjskim akcentem: Czy rozmawiam z (t.i.) ?
Ty: Tak
Chłopak westchnął: Nareszcie trafiłem. Miło mi cię poznać, z tej strony Jaymi Hensley
Zaniemówiłaś, przecież nie wygrałaś
Ty: Ale..ja… skąd….
Jaymi: Wygrałaś, nie pisaliśmy, żeby była większa niespodzianka – zaczęłaś piszczeć tak bardzo, że ludzie oglądali się za tobą jak za wariatką, Jarymi się zaśmiał – I jak widzę udała się.
Ty: O matko nawet nie wiesz jak się cieszę
Jaymi: Słyszę
Ty: To było moje marzenie
Jaymi: Serio marzyłaś, żeby ze mną porozmawiać przez telefon ?
Ty: Oczywiście. Jesteś boski
Jaymi: Dzięki, już takie komplementy szybka jesteś – zaśmiał się
Ty: O matko sorry.. to znaczy ….. ja…
Jaymi; Spokojnie, żartowałem, bardzo mi pochlebiasz
Rozmawialiście parę dobrych godzin, nawet nie wiesz ile dokładnie.
Jaymi: Świetnie mi się z tobą rozmawia. Musimy się spotkać
Ty: Ale ja mieszkam w Polsce
Jaymi: Szkoda, ale będę dzwonił codziennie, teraz muszę kończyć. Pa – rozłączył się, a ty wniebowzięta wróciłaś do domu
2 TYGODNIE PÓŹNIEJ
Hensley dzwonił codziennie jak obiecał, jak tylko mógł po parę razy dziennie.
Wychodziłaś ze szkoły i zobaczyłaś chłopaka w kapturze opierającego się o drzewo, kiedy podniósł głowę znieruchomiałaś
Ty: Jaymi ?
Chłopak spojrzał na ciebie
Jaymi: (t.i.) ? – podszedł i przytulił cię
Ty: Co tu robisz ?
Jaymi: Przyjechałem do ciebie, muszę ci coś powiedzieć
Ty: Co ?
Jaymi: Podczas naszych rozmówi byłem bardzo szczęśliwy i nie mogłem się doczekać następnej, ale czułem coś jeszcze i teraz wiem że to…upendi (haha wzięło mnie na króla lwa xd)
Spojrzałaś na niego jak na debila: Upe.. co ?
Jaymi: Oglądałaś „Króla Lwa 2” ?
Ty: Tak, ale co to ma do rzeczy ?
Jaymi: Przypomnij sobie, co mówiła ta małpa i Kiara o upendi
Zaczęłaś się zastawiać, małpa Kiara….Kowu….. olśniło cię
Ty: Czy ty chcesz powiedzieć, że ty……
Jaymi: Tak, chcę to powiedzieć…..
Ty: Czyli, że ty czujesz do mnie upendi ?
Jaymi: Na litość boską (t.i.) !!! Tak Kocham Cię !!! – krzyknął i pocałował cię
Odsunęłaś się od niego: Czekaj, jak to możliwe, przecież ty jesteś gejem...
 Jaymi: Myliłem się, rozmowy z tobą mi to uświadomiły
Ty: A co z Olly'm ?
Jaymi: Wytłumaczyłem mu, zrozumiał, że nie ma sensu skoro nie jestem gejem i rozstaliśmy się w dobrej komitywie.
Ty: Czyli, że...
Nie dał ci dokończyć i pocałował po raz kolejny :)xx
                                                                                                                                                                  
Mój pierwszy imagine z Jaymi'm :D Nie wyszedł mi, ale to moje zdanie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz