środa, 7 listopada 2012

#4 Jaymi

   Jechałaś sobie spokojnie na zakupy. Jak co sobotę, ale nagle auto ci stanęło. okazało się, że opony ci się przebiły. Nie wiedziałaś co teraz zrobić. Po chwili wyszłaś z auta i podjechało do ciebie jakiś inny samochód. Wyszedł z niego chłopak.
- Mogę w czymś pomóc? - zapytał z uśmiechem.
- Yyy.. a mógłbyś? - zrobiło ci się głupio.
- No jasne, żaden problem. A tak w ogóle to jestem Jaymi.
- O dziękuję bardzo. Jestem [t.i]. Miło poznać. - posłałaś mu uśmiech.
    Przyglądałaś mu się, ale on po chwili stwierdził, że teraz już nic z tym nie zrobi. Musieliście zadzwonić po mechanika. Przyjechał chwilę później i zabrał twoje auto to warsztatu samochodowego.
- A gdzie się wybierałaś? - zapytał chłopak.
- Do sklepu.
- To mogę cię podwieźć, jak chcesz oczywiście.
- Jakiś ty miły jesteś. Chętnie skorzystam z tej propozycji.
   Wsiedliście razem do auta i ruszyliście. Po zakupach Jaymi odwiózł cię do domu. Wymieniliście się numerami. Miałaś nadzieję, że kiedyś się jeszcze spotkacie. Hensley ci się spodobał. Pewnego wieczoru zadzwonił twój telefon. To był właśnie Jaymi. Odebrałaś z wielką radością, wypisaną na twarzy.
- Heeej. Co tam u ciebie słychać? Dawno się nie widzieliśmy.
- No cześć. A u mnie nic ciekawego. No właśnie dawnooo. A u ciebie?
- Też nic. Siedzę w domu i zamulam. Wpadłem na taki pomysł abyśmy się spotkali. Co ty na to?
- Świetny pomysł. A kiedy?
- Może jutro?
- Mi odpowiada. To się zdzwonimy. Paa
- Paaa.
   Rozłączyłaś się i z uśmiechem poszłaś do łazienki się umyć. Bardzo się cieszyłaś z tego, że znowu spotkasz tego chłopaka. Potem poszłaś zjeść kolację a następnie poszłaś się położyć do łóżka. Nie mogłaś zasnąć, ale jednak po godzinie udało ci się.

*******Następny dzień*******

    Ledwo co wstałaś to już zadzwonił twój telefon. To był Hensley.
- Wstałaś księżniczko?
- Tak, teraz.
- Obudziłem cię? Jeśli tak to wybacz.
- Nieee.
- To się cieszę. miło słyszeć twój głos.
- A po co dzwonisz?
- Bo chciałem usłyszeć twój głos, ale muszę już kończyć.
      Zaczęłaś się uśmiechać do ściany. Potem wstałaś z łóżka i poszłaś się ubrać. Dwie godziny później dostałaś sms'a o treści: " Cześć śliczna.  Za 30 minut w parku. Ok? :**" .Szybko mu odpisałaś: " No jasne :D " . Wyszłaś z domu i skierowałaś się na umówione miejsce. W oddali ujrzałaś Jaymi'ego. Zaczęłaś machać i uśmiechać się. Podeszłaś do niego i przywitaliście się buziakiem w policzek. Poszliście na spacer po parku. W pewnej chwili chłopak się zatrzymał, chwycił twoją dłoń i zaczął tobą obracać. Zaczęliście się śmiać. Po chwili przestał i szliście dalej, trzymając się za ręce. Potem usiedliście na kocu. Zaczynało się robić ciemno, ale wy nadal tam siedzieliście. Potem Jaymi przybliżył się do ciebie pocałował. Odwzajemniłaś to. Następnie wyszeptał ci do ucha: " Kocham Cię " . Leżeliście na tym kocu do późnego wieczora.

____________________________________________________________________

I o to mój pierwszy imagin z Jaymi'm
:D

5 komentarzy:

  1. łooooooooo. ;o świetny jest <3
    a mogę prosić autorkę owego cuda o imagina? :) obojętnie z kim xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Imagine w sam raz dla mnie! Kocham Hensley'a ^^
    On jest boooski, przystojny i uroczy :*

    OdpowiedzUsuń